wtorek, 1 marca 2011

Dwa słowa.

kocham cię,kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię,kocham cię,kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię,kocham cię,kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię,kocham cię,kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię,kocham cię,kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię,kocham cię,kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię,kocham cię,kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię,kocham cię,kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię,kocham cię,kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię kocham cię kocham cię kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię, kocham cię.


Brak mi oddechu i zapachu TWEGO ciała.

poniedziałek, 28 lutego 2011

nieogarnięte myśli zamknięte w celi umysłu.

Dzisiaj znowu go widziałam, dokładnie jak wchodził do szkoły. Niby taki luzak nic go nie obchodzi, ale ten uśmiech. Uśmiech to ma czarujący. Tak dużo bym dała żeby wiedział co czuję i żeby czuł to samo. Gdyby tylko wiedział jakie dreszcze przechodzą mnie gdy odbieram mu piłkę na lekcji wychowania fizycznego. Gdyby tylko to wszystko wiedział. Patrzyłam na nasze zdjęcie zrobione znienacka przez moją koleżankę. Ja-taka niska przytulona do niego-wysokiego i przystojnego mężczyzny, ale nie tak zwyczajnie przytulona to miało być odbieranie piłki, lecz skorzystam z każdej okazji aby go dotknąć. Jest taki niesamowity. Wiem co większość z was myśli 'kolejna świruska zabujała się w chłopaku, a nawet nie wie co on czuje.' tak zgadzam się z tymi osobami jestem świruską bo zwariowałam na jego punkcie. czasami lepiej byłoby się przyznać do swoich uczuć, ale ja jestem inna nie umiem przełamać tego strachu,kóry we mnie ciąży, ale dzisiaj gdy spojrzeliśmy sobie w oczy miałam ochotę powiedzieć mu wszystko bez żadnego owijania w bawełnę. Nie radzę sobie już z tym, nie umiem żyć z myślą że on MOŻE coś do mnie czuje, lub MOŻE czuje coś do innej. Pierwszy raz się do tego przyznam, nie radzę sobie. Ale koniec już o tym. Właśnie przed chwilą dowiedziałam się że mój wujek leży w szpitalu ze złamaną nogą i wczoraj w szpitalu dostał zawał. I od jakiegoś czasu mam dziwne uciski w sercu. Z dnia na dzień coraz bardziej boję się chodzić spać. To chyba tyle na dzisiaj. Kocham was, dziękuje że przy mnie jesteście i mogę z wami popisać na gadu,formspringu i wgl jesteście najlepsi. Dziękuje<3


piątek, 25 lutego 2011

Początek.

Cześć! Postanowiłam oprócz mojego bloga z opowiadaniami prowadzić też takiego o moim życiu. Będę wam tu opowiadać o mnie, o tym co się zdarzyło,będę radzić się was i wy oczywiście będziecie mogli radzić się mnie. Kontakt ze mną możecie uzyskać poprzez formspringa KLIK oraz poprzez moblo KLIK. To taki mały wstęp.
Dzisiejszy dzień minął mi bardzo szybko, rano obudził mnie płacz dwumiesięcznego dziecka z którym uwielbiam gaworzyć. I już wiem, że moi przyjaciele wiedzą o mnie wszystko. Nic im nie powiem, a oni i tak już to wiedzą i za to ich kocham, bo w końcu przyjaźń właśnie na tym się opiera. Cieszę się, że mam przy sobie takie osoby. Chciałabym się także pochwalić że się zauroczyłam nie mam pojęcia czy ze wzajemnością czy bez, ale najważniejsze jest uczucie które rośnie we mnie z sekundy na sekundę, minuty na minutę. Czuję, że to coś wielkiego. Tyle czasu nie mogłam się prawdziwie zakochać, modliłam się i błagałam i chyba nadszedł ten moment którego tak wytrwale wyczekiwałam, więc trzymajcie kciuki kochani. Myślę, że każdy zasługuje na miłość nawet największy ham, ale o tym już koniec. Wczoraj dowiedziałam się, że moja sunia jest chora, prawdopodobnie ma raka, lecz to nie jest jeszcze potwierdzone i skrycie modle się aby to nie był on. Strasznie wyglądają krwawe plamy które roznosi po całym mieszkaniu i od razu zaznaczam że to nie cieczka ponieważ moja sunia była wysterelizowana i nie może mieć małych więc i cieczki nie ma. Właśnie sobie słodko śpi wtulona w koc. A do mnie właśnie napisał przyjaciel więc lece z nim pisać. Cześć!